niedziela, 2 lutego 2014

notatki


 Przywitala nas wczesnym porankiem sniegiem i szalonym wiatrem. Kleby bieli wirowaly wysoko zasypujac sypialniane okna.
 W jedna noc zasypalo cale podworko. Zniknela sciezka do garazu i komorki, silny wiatr pozostawil starannie wyrzezbione sniezno - biale wzory... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz