Mamy
maj, czyli wiosna w pełni.Oceniając ten miesiąc można śmiało
powiedzieć, że pogoda nas nie rozpieszcza. Mamy krzyżówkę deszczu ze
słoneczkiem.
5tydzień
tydzień praktyk już za mną. Jeszcze tydzień i koniec tego dobrego. W
sumie praktyki bardzo mi się podobają i kto wie może dostanę się na staż
w Urzędzie w Witnicy. Bardzo bym chciała, więc bądźmy pomyślnej myśli.
Ostatnio
znalazłam czas by odnowić pewne znajomości. Odwiedziny Justyny i
Danieli dobrze mi zrobiły. Widziałam się, rozmawiałam jeszcze z kilkoma
znajomymi z czasów gimnazjum. Trzeba robić częściej takie spotkania i
nadrobić pewne sprawy, rozmowy. W sumie już niedługo będzie do tego
okazja - jakiś czerwcowy festyn z Browaru. Potem wakacje, a wraz z nimi
związany Woodstock. A tego roczna edycja zapowiada się bardzo ciekawie i
apetycznie.
U mnie w sumie jest dobrze. Uwielbiam kiedy moje myśli się spełniają.
Wiedziałam,
że pewna sprawa będzie miała taki ok wydarzeń. Niektórzy ludzie mają w
sobie zbyt dużo pychy i obłudy, że trudno im się przyznać do
popełnionego błędu. Po prostu kłamią komuś prosto w oczy, żeby wyjść z
dobrą twarzą, opinią, co przyszłościowo nie wychodzi im to na dobre. Ale
cóż powiedzieć... Niektórzy ludzie się nigdy nie zmienią, a w związku z
tym historia lubi się powtarzać - i tal będzie jeszcze bardzo długo, w
przypadki pewnej osoby...
Na
koniec kilka zdjęć. Część jest, że tak powiem, troszkę
"przeterminowana". Trochę czasu minęło od ich wytworzenia, ale w końcu
znalazłam trochę czasu aby je obrobić i tu wstawić.
Pod mój obiektyw znowu wpadło pełno owadów - Kocham to!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz