sobota, 10 maja 2014

"Majowo mi... "


Mamy maj, czyli wiosna w pełni.Oceniając ten miesiąc można śmiało powiedzieć, że pogoda nas nie rozpieszcza. Mamy krzyżówkę deszczu ze słoneczkiem.

5tydzień tydzień praktyk już za mną. Jeszcze tydzień i koniec tego dobrego. W sumie praktyki bardzo mi się podobają i kto wie może dostanę się na staż w Urzędzie w Witnicy. Bardzo bym chciała, więc bądźmy pomyślnej myśli.

Ostatnio znalazłam czas by odnowić pewne znajomości. Odwiedziny Justyny i Danieli dobrze mi zrobiły. Widziałam się, rozmawiałam jeszcze z kilkoma znajomymi z czasów gimnazjum. Trzeba robić częściej takie spotkania i nadrobić pewne sprawy, rozmowy. W sumie już niedługo będzie do tego okazja - jakiś czerwcowy festyn z Browaru. Potem wakacje, a wraz z nimi związany Woodstock. A tego roczna edycja zapowiada się bardzo ciekawie i apetycznie. 

U mnie w sumie jest dobrze. Uwielbiam kiedy moje myśli się spełniają.
Wiedziałam, że pewna sprawa będzie miała taki ok wydarzeń. Niektórzy ludzie mają w sobie zbyt dużo pychy i obłudy, że trudno im się przyznać do popełnionego błędu. Po prostu kłamią komuś prosto w oczy, żeby wyjść z dobrą twarzą, opinią, co przyszłościowo nie wychodzi im to na dobre. Ale cóż powiedzieć... Niektórzy ludzie się nigdy nie zmienią, a w związku z tym historia lubi się powtarzać - i tal będzie jeszcze bardzo długo, w przypadki pewnej osoby...

Na koniec kilka zdjęć. Część jest, że tak powiem, troszkę "przeterminowana". Trochę czasu minęło od ich wytworzenia, ale w końcu znalazłam trochę czasu aby je obrobić i tu wstawić. 
Pod mój obiektyw znowu wpadło pełno owadów - Kocham to!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz