sobota, 7 września 2013

Fotografia moja pasja / rośliny

Od zawsze fascynowałam się fotografią.  Dzięki temu mogę pokazać coś moimi oczyma, tak jak ja to widzę. Pokazuję też to co mnie zachwyca i ujmuje, to co w danej chwili uważam za ciekawe, atrakcyjne, oraz to co mnie śmieszy. Traktuję to jak zabawę, w której muszę zmierzyć się z naturą.  Efektem tego jest to, że raz robię zdjęcia przyrody, a następnie przechodzę powiedzmy do zwierząt, architektury, czy pejzażu. Fotografia jest czymś co pobudza wyobraźnię i zmysły... Fajnie jest tworzyć coś z niczego , co jest nie dostrzegalnego na co dzień. Myślę, że w ten sposób można poznać swoje wnętrze i duszę…
Czasami mam dni gdzie cały czas latam z aparatem, wykonuję zdjęcia i mimo ich genialności i mega dużej ilości czuję pewien niedosyt. Miewam chwile, że gdzieś jestem i aż żałuję, że nie wzięłam tego urządzonka ze sobą, bo zobaczyłam coś ciekawego, co może już nigdy więcej może się nie wydarzyć przed moimi oczami w taki sam sposób jak w teraźniejszej chwili. A jak mam dom „pod nosem” to biegnę co sił w nogach, żeby tylko uchwycić daną rzecz, moment, póki nie jest jeszcze za późno.

Aparatem bawię się już od dobrych 5 lat, więc jakieś doświadczenie już mam. Nie działam na profesjonalnym sprzęcie, lecz na zwykłych, prostych cyfrówkach.

Z początku pracowałam na FujiFilm FinePix S8000fd, który pożyczanym od mojego dobrego znajomego, którego nazywam „moim wujkiem”.  To dzięki temu aparatu fotografia stała się moim hobby, które harmonijnie współpracuje z moją duszą.
Między czasie pożyczałam jeszcze aparat od niestety byłej mojego brata, Karoliny (Olympus u830). Z nim również spędziłam większość mojego wolnego czasu i wykonałam pełno fantastycznych ujęć.
Od 2 lat mam własny aparat ( Samsung PL210) i użytkuję go do teraźniejszości.  Jestem naprawdę z niego naprawdę zadowolona. Niekiedy mogę porównać jakość zdjęć nim wykonanych z lustrzanką. A ja myślę, że to nie kwestia aparatu lecz umiejętności. Czasami mnie jednak wkurza to, że nie posiada funkcji makro z 1cm i muszę sobie jakoś radzić na zwykłym makro. Ale nie ma co narzekać. Kiedyś może sobie kupię jakiś porządny sprzęcior, który będzie idealny do moich wymagań.

A teraz czas na prezentację kolejnej dawki moich zdjęć, przedstawiającą tym razem rośliny. Mam nadzieję, że Wam się spodoba. ☻☺
Polny bratek.
Mak ogrodowy.
Narcyz.
Pierwiosnek.
Łubin.
Żeniszek.
Facelia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz