Do wykonania takich różyczek potrzebujemy dowolnego cytrusa.
Ja z własnego doświadczenia polecam mandarynki.
Pomarańcze, cytryny, grejpfruty itp mają troszkę grubszą skórkę, która jak dla mnie potrzebuje dodatkowej obróbki w celu zmniejszenia jej grubości.
1. Mandarynkę myjemy i wycieramy.
2. Obieramy tak jak jabłko – zaczynamy od góry do dołu – powstaje długi i cienki spiralny pasek.
4. Kładziemy w ciepłe i przewiewne miejsce do wysuszenia.
Nie możemy jej suszyć w zbyt wysokiej temperaturze, ponieważ skórka brzydko będzie się wykręcać, a duża wilgoć spowoduje, że kwiat nam spleśnieje.
Nie możemy jej suszyć w zbyt wysokiej temperaturze, ponieważ skórka brzydko będzie się wykręcać, a duża wilgoć spowoduje, że kwiat nam spleśnieje.
Po kilku dniach kwiat jest gotowy. Możemy go użyć np. w kompozycji z suszonych liści i kwiatów oraz stroikach świątecznych.
Źródło |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz